Zegar odmierza w sposób przewidywalny kolejne sekundy. Porcjuje czas.
Gdyby pozbyć się dźwięku - zaoszczędziłoby się parę tych porcji. Zupełne rozwarstwienie. Brak spójności. Brakuje wydarzeń. Tych decydujących. O tym nieznanym. O tych zaczątkach.
Dużo światła rozsypanego na stole.
Do zbierania struktura piasku. Zapomnieć można
o dawnym zastaniu. W rozsypce nieskończoność pokładów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz